Przygoda mojego życia – wizyta w RPA część II

 

Historia o moim pobycie w Republice Południowej Afryki opowiedziana w części I to zaledwie połowa tego, co chciałbym opowiedzieć o tym wspaniałym kraju. Fascynujące i zapierające dech w piersiach Cape Town  to tylko część kolorowej mozaiki RPA. Tematem części II będzie Garden Route, z wspaniałościami rozciągniętymi na przestrzeni 300 kilometrów.

Musisz wiedzieć, że moja podróż podzielona była na 2 części – jedna z nich to intensywne zwiedzanie, druga to odpoczynek w Cape Town. W tej części opiszę co zwiedziłem, zobaczyłem i jak wygląda kwestia dostępności.

 

Czytaj dalej Przygoda mojego życia – wizyta w RPA część II

Przygoda mojego życia – Republika Południowej Afryki część I

 

Wyjazd do RPA mogę nazwać przygodą mojego życia. Mam nadzieję zwiedzić jeszcze wiele pięknych miejsc dzięki mojemu wózkowi elektrycznemu Blumil, ale gdziekolwiek bym nie dotarł i czegokolwiek bym nie zobaczył RPA będzie zajmowała szczególne miejsce w moim sercu.

Zawsze mówię o mojej miłości do Barcelony, co wiąże się z tym, że jest to ulubiony kierunek moich podróży. RPA, które również mnie zachwyca leży niestety zbyt daleko, aby stało się częstym celem moich podróży. Pomimo to, gdybym miał wybrać moje ulubione miejsce na ziemi na szczycie listy znalazła by się Republika Południowej Afryki. Jest to najbardziej zróżnicowany kraj, jaki widziałem. Znalazłem tam wszystko czego mógłbym szukać! Spędziłem tam dwa najlepsze tygodnie w moim życiu. Dwa tygodnie przeleciały jak dwa dni dzięki zdumiewającemu bogactwu i różnorodności jakie oferuje ten kraj.

Jeden post nie wystarczy aby opisać te wszystkie cuda, które tam zobaczyłem. Co widziałem, co tam robiłem i na ile RPA jest przystępne –  przeczytajcie poniżej.

 

Czytaj dalej Przygoda mojego życia – Republika Południowej Afryki część I

Tunezja – pobyt w ośrodku wypoczynkowym

 

Spędzenie czasu w ośrodku wypoczynkowym w Tunezji to pełne słońca dni na plaży, wypoczynek i koktajle sączone przy basenie. Czas mija spokojnie, nikt nie oczekuje na przygody czy niespodzianki, tematem przewodnim jest relaks. Nikt się nie spieszy, celebruje się posiłki i wypoczynek na plaży pełnej słońca bądź na basenie. Brzmi niesamowicie, prawda? Nigdy nie byłem fanem spędzania czasu w ośrodkach turystycznych – oazach, ale kocham słońce wiec w październiku 2005, kiedy nie miałem jeszcze Blumil,  postanowiłem wygrzać się w tunezyjskim klimacie. Pobyt w Hollidays Resort w Tunezji poza sezonem był relatywnie tani co zadziałało na moja korzyść.

Jak spędziłem ten czas w Tunezji, na ile ośrodek był dostępny – poczytajcie poniżej.

Czytaj dalej Tunezja – pobyt w ośrodku wypoczynkowym

Podróż w nieznane: Kenia

Wyprawa do Kenii była podróżą w nieznane. Byłem co prawda parę razy w Egipcie , ale czułem że Kenia będzie odmienna. Wiedziałem, że Afryka to różnorodność więc z niecierpliwością oczekiwałem nowych wrażeń. Na lotnisku w Mombasie miałem jeszcze bardzo pozytywne wrażenia, ale wszystko się zmieniło w momencie dotarcia do hotelu… Hotel reklamowany jako przystosowany dla osób poruszających się na wózkach okazał się całkowicie nieprzystosowany – recepcja, restauracje i baseny usytuowane były na pagórkach z dojściem krętymi i stromymi schodami i wymagały nie lada sprawności i kondycji nawet od osób sprawnych! Moje wakacyjne marzenie o Afryce legło w gruzach. To był najgorszy hotel na jaki trafiłem podczas moich podróży – całkowicie nieprzystosowany, nie znający chyba definicji „przystosowany dla osób niepełnosprawnych”.

Tak więc uroki Afryki – piękna przyroda i wspaniałe widoki zostały zdominowane przez absolutny brak dostępności.

Jak spędziłem tam czas, jak to wszystko wyglądało w praktyce- więcej informacji znajdziecie poniżej.

 

Czytaj dalej Podróż w nieznane: Kenia