Historia o moim pobycie w Republice Południowej Afryki opowiedziana w części I to zaledwie połowa tego, co chciałbym opowiedzieć o tym wspaniałym kraju. Fascynujące i zapierające dech w piersiach Cape Town to tylko część kolorowej mozaiki RPA. Tematem części II będzie Garden Route, z wspaniałościami rozciągniętymi na przestrzeni 300 kilometrów.
Musisz wiedzieć, że moja podróż podzielona była na 2 części – jedna z nich to intensywne zwiedzanie, druga to odpoczynek w Cape Town. W tej części opiszę co zwiedziłem, zobaczyłem i jak wygląda kwestia dostępności.
Pensjonaty B&B
Wybór miejsca zakwaterowania jest bardzo ważną decyzją. Szukaliśmy hoteli dostępnych, starannie podejmując decyzje, tak aby nie spotkały nas żadne przykre niespodzianki. Ostatecznie zdecydowaliśmy się na formułę B&B czyli Bed and Breakfast i to był to doskonały wybór. Te hotele często prowadzone są przez emigrantów, którzy na emeryturze opuszczają swoje kraje, aby cieszyć się ciszą i spokojem na południowoamerykańskiej wsi. Są to zazwyczaj bardzo przyjaźnie nastawieni do turystów ludzie, którzy chętnie polecają usługi swoich znajomych prowadzących podobne hotele gwarantując wysoki poziom usług. W rezultacie zawsze trafialiśmy na wspaniałe miejsce pobytu. Raz wybraliśmy B&B losowo i miałem problemy z dostępnością. To była dobra lekcja, aby zawsze słuchać gospodarzy i korzystać z ich rekomendacji. Polecam hotele typu B&B, ale jednocześnie namawiam na ustalanie z pierwszymi gospodarzami, u których się zatrzymacie, które hotele są przystosowane dla osób poruszających się na wózkach elektrycznych czy ręcznych. Są to absolutnie piękne miejsca, polecam.
Garden Route
Garden Route cieszy się w Afryce Południowej zasłużoną popularnością. Zaczyna się w Western Cape – Mossel Bay, a kończy się w Eastern Cape w Storms River. To niby tylko 300 km, ale obfitość cudów, które można zobaczyć po drodze jest niebywała. Błękitne laguny, piękne jeziora, piaszczyste plaże, góry i wzgórza – znajdziecie tam wszystko. Czasami wydaje się, że to nie jeden kraj a wiele różnych!
Co trzeba zobaczyć w RPA
-
L’Agulhas
Najdalej położone miasto w Afryce to L’Agulhas.
To miejsce gdzie spotykają się wody Atlantyku i Oceanu Indyjskiego. Absolutnie wspaniałe miejsce! Należy zamieścić na liście do zwiedzania.
Jedną z rzeczy, o której warto wspomnieć: żółwie są szybsze niż można by się spodziewać. Jeden z nich chciał mnie zaatakować, chciałem go spokojnie ominąć, ale wykazywał wolę walki! Wreszcie mój przyjaciel mnie wyratował. Zapewne na moim wózku elektrycznym Blumil wygrał bym starcie z żółwiem. Przyjacielska uwaga: Uważaj na żółwie!
-
Safari
Safari jest specjalnie stworzone dla turystów, ale uczestnicząc w nim można się czuć jak w prawdziwym królestwie zwierząt.
Gdy znajdujesz się na tym obszarze widzisz, że jest to królestwo należące do tych majestatycznych stworzeń, które masz zaszczyt obserwować.
Uczestnicząc w safari zostałem zaskoczony pięknem jakie roztaczało się przed moimi oczami. Po raz kolejny natura okazała się najlepszym reżyserem oferującym wspaniałe widowisko.
-
Ekstremalne wyzwania
Ponieważ lubię ekstremalne wyzwania spróbowałem po raz pierwszy skoku na bungee!
-
Góry Outenigua
Te góry są częścią Garden Route. Często zasnute mgłą stanowią wspaniały widok!
-
Kraina małp
I oto jedyne miejsce na liście wycieczek, którego nie polecam. Miałem zamiar je obejrzeć, gdyż jest bardzo popularne, niestety jest absolutnie niedostępne. Obiecano mi, że będę się mógł tam poruszać – niestety była to misja niemożliwa! I cóż – nie stałem się fanem małp. Nawet z Blumil nie byłoby możliwe zwiedzenie tego miejsca.
-
Most Bloukrans Bungy
Jest to najwyższy na świecie punkt skoków na bungee. Myślałem o skokach, ale w końcu zrezygnowałem. Trochę szkoda, ale może będzie to jeszcze jeden powód, aby ponownie odwiedzić ten piękny kraj!
Dostępność w RPA
Hotele
Zatrzymywaliśmy się głównie w B&B i dostępność była różna. Ogólnie rzecz biorąc powyżej średniej i raczej nie było miejsc gdzie nie mógłbym się dostać. Oczywiście poruszanie się na wózku elektrycznym byłoby zdecydowanie łatwiejsze.
Atrakcje turystyczne
Większość atrakcji była dostępna i mogłem je zwiedzać bez problemu. Jedynie kraina małp okazała się całkowicie niedostępna. Z wózkiem Blumil podróżowanie byłoby oczywiście znacznie łatwiejsze. Został stworzony do poruszania się po rożnych trudnych nawierzchniach.
Nawierzchnie
Niektóre chodniki były dość wyboiste i musiałem być bardzo ostrożny – przydałby się Blumil. Generalnie – sytuacja była całkiem dobra.
Sklepy i restauracje
W większości były dostępne. Jeśli były progi to zainstalowane były również pochylnie.
W sumie RPA jest jednym z najlepszych miejsc na świecie. Oferuje wszystko co najlepsze: piękne widoki, przyjaznych ludzi, zapierająca dech w piersiach przyrodę, smaczne wina i wiele różnorodnych wrażeń. Zakochałem się w RPA od pierwszego wejrzenia i mam nadzieję, że odwiedzę jeszcze ten kraj! Są wspomnienia, które zajmują szczególne miejsce w naszych sercach i do nich należy RPA.
Jeśli to możliwe, należy odwiedzić ten kraj – wszystko co lubisz znajdziesz w RPA!