5 miejsc najtrudniejszych do nawigacji jeśli nie jesteś na wózku elektrycznym Blumil

5 miejsc najtrudniejszych do nawigacji jeśli nie jesteś na wózku elektrycznym Blumil

Nie należę do osób, które unikają podróży ze względu na trudy z nią związane, ale za to moje wózki manualne często strajkowały i  miały ochotę wycofać się z tej gry. Na wzgórzach Lizbony, pomiędzy pięknymi budowlami Budapesztu czy na uroczych uliczkach Pragi moje wózki nie były w stanie sprostać trudnym wyzwaniom związanym z pokonywaniem mało dostępnego terenu.

Zanim stałem się posiadaczem Blumil często podczas podróżowania zastanawiałem się czy mój manualny wózek sprosta zadaniom. Przemieszczając się po centrach pięknych miast często myślałem czy nagle żwir nie unieruchomi mojego wózka, albo  czy na drodze  nie pojawi się jakaś inna przeszkoda, która unieruchomi mój pojazd. Często bywałem rozczarowany a uroki zwiedzania były już niestety nie te, na które liczyłem. Kiedy do gry wkroczył Blumil wszystko uległo diametralnej zmianie. Lizbona, której uroków nie mogłem w poprzednich podróżach odkryć skradła natychmiast moje serce bo wreszcie mogłem upajać się atmosferą tego miasta zamiast obawiać się, iż chodniki okażą się nieprzejezdne.

Jakie miejsca są niedostępne dla wózków manualnych a możliwe do zwiedzania jeśli poruszasz się na wózku elektrycznym typu Blumil? O tym poczytajcie poniżej…

 

Blumil in Budapest
  • Lizbona

Położona na wzgórzach Lizbona jest jednym z najtrudniejszych miejsc jeśli chodzi o dostępność. Wyboje  znajdują się tutaj na każdym kroku i są wszechobecne. Położenie miasta jest pagórkowate i mało dostępne. Ale  poruszając się na wózku elektrycznym  Blumil  mogłem zwiedzać również mało dostępne dla wózków manualnym miejsca, takie jak Terreiro de Poco  – największy plac w Europie czy też zwiedzać pagórkowate dzielnice Alfama. Byłem już w Lizbonie parę lat temu bez mojego wózka Blumil, ale potrzebowałem drugiej wizyty już z Blumil, aby poznać uroki tego miasta – piękne wzgórza i urokliwe uliczki. Znacznie łatwiej cieszyć się pobytem jeśli chodniki nie są dla ciebie wrogiem numer jeden!

Blumil w centrum Lizbony
W centrum Lizbony – tylko na Blumil.

 

  • Budapeszt

Budapeszt jest miastem o historii sięgającej czasów  imperium rzymskiego. Podlegał licznym wpływom zarówno Imperium Osmańskiego, jak i Cesarstwa Austro-Wegierskiego oraz oczywiście wpływom komunistycznym. To wszystko wywarło na Budapeszcie specyficzne piętno. Łaźnie tureckie przyciągają rzesze turystów, a piękna architektura  przypomina o czasach świetności. Szkoda, że Budapeszt nie jest tak dostępny jak jest piękny. Chodniki są wyboiste, atrakcje turystyczne, sklepy i restauracje nie zawsze są dostępne dla osób poruszających się na wózkach. Jest problem z dostosowaniem hoteli. Nawet poruszając się na Blumil musiałem być bardzo czujny,  zaś zwiedzanie na wózku manualnym byłoby misją nie do zrealizowania.

Zwiedzając Budapeszt na Blumil

 

  • Praga

Praga powstała w IX stuleciu i jest jedną z najstarszych stolic w Europie. Przepełniona przepiękną architekturą jest wspaniałym miejscem na weekendowy wypad. Niestety nie jest to miejsce dostępne dla użytkowników wózków inwalidzkich. Kostka brukowa znajduje się prawie wszędzie. Odwiedziłem Pragę w 2006 roku, rok wcześniej niż narodziny Blumil i miałem duże kłopoty w pokonywaniu nierównych chodników. Takie doświadczenia nie mają miejsca jeśli poruszasz się na Blumil.

Praskie dachy

 

  • Rio de Janeiro

Rio odwiedziłem latem 2016 roku podczas  Igrzysk Paraolimpijskich. Pokochałem to miasto.  Tutejsze plaże należą do najpiękniejszych na świecie,  a ludzie są nadzwyczaj życzliwi. Natychmiast uległem urokowi tego miejsca. Koszmarem są jednak chodniki – piękne i artystyczne mozaiki są nieprzejezdne dla manualnych wózków. Ledwo radził sobie z nimi mój niezawodny Blumil.

Blumil w Rio

 

  • Luksemburg

Jest to jeden z największych finansowych ośrodków Europy, ale ma znacznie więcej do zaoferowania. Pełno tu małych uroczych uliczek, restauracji i kafejek. Miasto tętni życiem, jednocześnie nie jest hałaśliwe. Niestety jeśli chodzi o dostępność pozostawia wiele do życzenia. A przynajmniej tak było parę lat temu. Restauracje i sklepy nie mają ramp. Progi są zazwyczaj wysokie, chodniki wyboiste. Nawigacja nie była łatwa. Mam nadzieje, iż dzisiaj  sytuacja przestawia się lepiej.

 

Miejskie uroki Luksemburga

Podsumowując: Jeśli czujesz chęć podróżowania  znajdź sposób aby zaoszczędzić sobie niepotrzebnych stresów związanych z pokonywaniem terenu. Dobry wózek elektryczny taki jak Blumil pokona twoje problemy związane z nawigacją. Wiem to na przykładzie Lizbony, którą odkryłem dopiero wówczas gdy nie miałem kłopotów z poruszaniem się po terenie. Stało się to w momencie kiedy  miałem już Blumil. Wakacje i kłopoty nie mogą przecież iść w parze!