Inspirujący użytkownicy wózków inwalidzkich

 

Ktoś mądry  powiedział kiedyś: wielkie sprawy wymagają czasu i te słowa będę pamiętał przez całe życie. Nauczyłem się być cierpliwym i dawać z siebie wszystko bez względu na to, jak trudna jest droga przede mną. Realizację każdego projektu zapewniają wytężona praca i poświęcony czas. Blumil – mój elektryczny wózek, jest właśnie owocem wielu lat cierpliwości, wytrwałości, wysiłku i wyrzeczeń. Stworzenie prototypu zabrało 5 lat. Wyprodukowanie pierwszego takiego wózka elektrycznego zabrało kolejne 2 lata. W sumie 7 lat czyli 84 miesiące pełne problemów i przeszkód. Czy było to trudne? Tak! Czy było męczące ? Tak! Czy było warto? Absolutnie tak! Po latach wysiłku Blumil przestał być wizją i stał się rzeczywistością.

Wózek elektryczny Blumil.
Oto i on – Blumil!

 

Droga do sukcesu – od  tradycyjnego wózka elektrycznego do Blumil

Droga do sukcesu jest często pełna przeszkód. Stworzenie wózka inwalidzkiego, który da mi poczucie wolności nie było łatwym zadaniem. Przejście od prototypu do wersji produkcyjnej było drogą pełną prób, testów i naprawiania błędów. Co pomagało mi przetrwać? Wiara w to co robię. Przyświecało mi pragnienie, aby zapomnieć o ograniczeniach i stworzyć  wózek, który będzie mógł poruszać się po każdym terenie. Ostatecznie wiara i wysiłek włożony w Blumil opłaciły się i mogłem swobodnie poruszać się po plażach Majorki.

Wystarczy zachować wiarę

Wiara w to co robisz jest absolutnie niezbędna do działania, ale jest jeszcze coś, co mobilizuje mnie do działania i powoduje niedosyt  i brak limitu – to działania innych ludzi. Jeżeli człowiek dotarł na księżyc to nie ma rzeczy niemożliwych do zrealizowania,  co zresztą ludzie udowadniają każdego dnia. Niektórych spośród tych wspaniałych ludzi miałem okazje poznać osobiście,  o innych dowiedziałem się z mediów społecznościowych. Tych wszystkich ludzi cechują:  głód życia, determinacja  by doświadczyć wolności i dawać z siebie wszystko jeśli realizują swoje pasje. Wspaniali  ludzie są wokół mnie – czasami inspirują mnie ich postawy i działania, a czasami ich słowa. Jedno jest pewne – te osoby przekonały mnie, iż nawet niebo nie ma granic!

Czy mógłbym wymienić ich wszystkich po imieniu?

Na pewno  nie w jednym poście. Dlatego zdecydowałem się mówić o inspiracjach użytkowników wózków inwalidzkich, o ludziach, którzy dokonują niesamowitych rzeczy i nie pozwalają, aby fakt , iż są na wózkach ograniczał ich w  korzystaniu ze wszystkich uroków życia.

6 niezwykle inspirujących osób poruszających się na wózkach inwalidzkich

 

  • Aaron Fotheringham

 

Parę lat wstecz, kiedy Youtube był nowym wynalazkiem, a liczba fanów nie była tak olbrzymia odkryłem parę filmów zamieszczonych  tam przez młodego chłopca. Robił fantastyczne sztuczki w swoim garażu i zachwycił mnie absolutnym pokonywaniem  wszelkich barier. To, co robił wyglądało na szaleństwo w dobrym tego słowa znaczeniu. Nawet ja tak to widziałem pomimo, że jestem wielkim fanem sportów ekstremalnych i adrenaliny. Minęło wiele lat a chłopiec, który kiedyś umieszczał filmy ze swoimi wyczynami na Youtube stal się znanym  sportowcem na wózku  i  otworzył Igrzyska Paraolimpijskie w Rio. Byłem szczęśliwy widząc jak daleko zaszedł. Każdego dnia jego historia przypomina mi,  iż „niemożliwe” to tylko słowo, a o doświadczaniu wolności decyduje nasza wola. Dla Aarona Fotheringham granice nie istnieją! Ten człowiek przenosi pojęcie inspiracji na zupełnie inny poziom – swój poziom!

Zawodnik na wózku
Wyczyny Arona naprawdę robią wrażenie!

 

  • Kees-Jan

 

KJ jest osobą, którą miałem okazję poznać osobiście. Jest niezwykle aktywny i nie zna słowa „ograniczenia”. Poznałem go w 2005 roku kiedy to zaprosił mnie na weekend na wakeboard. Ależ to był aktywny weekend! Ten człowiek zainspirował mnie, aby sięgać po więcej i nie rezygnować ze swoich marzeń lecz walczyć o ich realizację. Ten facet jest profesjonalnym  narciarzem i jest całkowicie uzależniony od adrenaliny. Jest wspaniałym przykładem człowieka, którego nic nie jest w stanie zatrzymać,  nawet wózek inwalidzki. Więcej informacji o nim znajdziecie na jego stronach internetowych.

Diego na wózku, ale nie na Blumil
Zawsze aktywny

 

  • Diego Coelho

 

Nie miałem okazji spotkać Diego Coelho. Na jego historię natknąłem się na Instagramie i śledzę ją nieprzerwanie  do tej pory. Dlaczego? Bo on przekazuje olbrzymią dawkę inspiracji. Trenuje CrossFit i jest w tym ekstremalnie dobry! Aktualnie jest tak dobry, że może konkurować ze sportowcami, którzy są  pełnosprawni i nie poruszają się na wózkach. Imponujące, prawda? Ilekroć o nim czytam czuje się zainspirowany i chcę działać i  robić  więcej i więcej.

Trening cross-fit
Mocny zawodnik!
  • Chelsie Hill

 

Nie spotkałem Chelsie Hill  osobiście, ale jest to kolejna osoba, której historię warto śledzić na Instagramie. Ona jest tancerka i promieniuje wspaniałą, dobrą energią. Występowała w Ellen Show i tworzy własne programy taneczne na Youtube. Zdecydowanie inspirujące!

  • Fernando Fernandes

Fernando  Fernandes jest wspaniałym kajakarzem, poznałem go podczas Paraolimpiady w Rio. Towarzyszyłem mu przez pewien czas na Instagramie będąc jego wielkim fanem i miałem szczęście spotkać go  osobiście w Rio. Jego Instagram jest wielkim źródłem inspiracji. Pisze o kajakarstwie i podróżowaniu. Potrzebujesz inspiracji ? Fernando jest doskonałą  osobą do  naśladowania.

Zawdnik paraolomipiady
Zwycięzca!

 

  • Steph Aiello

 

Steph Aiello jest kolejną osobą, którą znalazłem poprzez Instagram. Ona jest doskonałą artystką make-up. Chociaż nie interesuję się maikjażem, lubię oglądać jak ona żyje z pasją, pełnią życia, czerpiąc z niego bez ograniczeń. Ona, tak jak i ja, miała wypadek samochodowy, ale udało jej się walczyć o swoje marzenia i osiągać zamierzone cele. To wspaniała osoba aby obserwować jej rozwój – zdecydowanie polecam zapoznać się z jej historią.

Steph na wózku, innym niż Blumil
Kobieta z pasją!

 

  • Mój guru od biznesu – inspiracja dla Blumil

 

Elon Musk – facet stojący za PayPal, SpaceX i Tesla  – nie jest użytkownikiem wózka inwalidzkiego, ale musiałem tutaj o nim wspomnieć. On jest moim guru jeśli chodzi o biznes. Znajdzie wyjście z każdej sytuacji, rozwiąże każdy problem. Tam gdzie  jedni widzą przeszkodę, on widzi szanse na rozwój. To wspaniały sposób myślenia, który inspiruje mnie jeśli chodzi o biznes.

 

Podsumowanie: Istnieje wielu ludzi, którzy inspirują mnie aby osiągać więcej, sięgać wyżej, poznawać dokładniej. Walczą codziennie o swoje ideały i mówią, że ograniczenia są jedynie w twojej głowie.

Pragnę być taki jak oni i dawać z siebie wszystko każdego dnia. Droga do sukcesu utorowana jest przeszkodami, ale zwycięstwo jest słodkie i warte wszystkich wysiłków. Głęboko wierzę, iż siła innych może stanowić dla nas inspirację. Dlatego zalecam, aby śledzić życiorysy takich  ludzi. wspomnianych na mediach społecznościowych. Jeśli to zrobicie macie zagwarantowaną dzienną dawkę inspiracji!