Ostatnio byłem z przyjaciółmi na wsi – malownicze widoki, ładne jezioro, wzgórza. Miałem ze sobą swój zwykły wózek oraz Blumil. Wcześniej nie mogłem oddalić się od hotelu ponieważ wszędzie były kocie łby. Tym razem, dzięki Blumil było inaczej..
Droga do jeziora była górzysta, wszędzie był żwir albo trawa. Jeszcze nie tak dawno mogłem tylko oglądać przez okna hotelowe jak bawią się moi przyjaciele. Teraz było inaczej.
Wskoczyłem na Blumil, docierałem gdzie chciałem, mogłem gonić mojego psa i swobodnie się poruszać.