Pod włoskim niebem – część II

 

Pod włoskim niebem czujemy oddech historii mieniący się tysiącami kolorów – każda droga i trakt zawierają w sobie wspomnienia Cesarstwa Rzymskiego a zanurzając się w głąb kraju można niemal usłyszeć marsz przemieszczających się rzymskich legionów.

Historia to nie jedyne, co Włochy maja do zaoferowania. Nie zapominajmy o teraźniejszości:  pięknie włoskiej przyrody czy chociażby o motoryzacji, która znajduje się na liście rzeczy, które najbardziej kocham i którymi się pasjonuję.

Ponieważ Włochy to ojczyzna Lamborghini i Ferrari wiedziałem, że odwiedzę tamtejsze fabryki. Włochy i samochody idą w parze, a ja i samochody to również dobrana para. Wspomnienia tej podróży będą więc dotyczyły głównie samochodów, no i oczywiście pięknej włoskiej przyrody.

W pierwszej części moich wspomnień pisałem więcej o architekturze, teraz skupię się na motoryzacji i szybkości. Pokażę wam nowe oblicze Włoch, oczywiście ranking dostępności – o dziwo pozytywny oraz inne ciekawostki i wskazówki dotyczące podróży.

 

Czytaj dalej Pod włoskim niebem – część II