50 odcieni Gran Canarii

 

Odkrywanie 50 odcieni Gran Canarii zaskoczyło mnie i było niezwykle fascynujące – miałem oczy szeroko otwarte ze zdumienia. Był luty i chciałem uciec od wszechobecnego zimna i śniegu. Wyspy Kanaryjskie wydawały się świetnym rozwiązaniem. W dodatku byłem już dwa lata wcześniej na innej wyspie – Fuertaventura i nie byłem wówczas rozczarowany. Czułem, że Gran Canaria czeka, abym ją odkrył. Plan był prosty: zamierzaliśmy wynająć samochód i zwiedzić jak najwięcej w przeciągu tygodniowego pobytu. Możecie mi wierzyć, Gran Canaria kryje wiele niespodzianek i wcale nie jest nudna! Za każdym razem kiedy sądziliśmy, że już obejrzeliśmy wszystko co jest do obejrzenia pojawiało się coś nowego zapierającego dech w piersiach. Przy temperaturze 18 stopni mogliśmy rozpocząć naszą przygodę nie myśląc o szalikach czy rękawiczkach. Czego jeszcze chcieć w środku zimy? Gran Canaria miała wiele do zaoferowania. Na ile jest dostępna, co warto tam zobaczyć – przeczytajcie…

Czytaj dalej 50 odcieni Gran Canarii